logo

:: Counter - Strike ::

::

 News

 O grze

 Bronie

 Taktyka

 Pomoc

 Config

 Mapy

 Screeny

 Serwery


 Nocki

 Klany

 Baner

 Download

 Irc


 Forum

 Linki

 Księga Gosci

 Kontakt

 Autorzy


http://www.counter-strike.pl
http://cs.gracz.net
http://cz.counter-strike.pl
http://liga.counter-strike.pl
http://cs.halflife.pl
href="http://cpscs.counter-strike.pl"
http://board.counter-strike.pl
http://cs.fpp.pl
http://www.counter-strike.de
http://csnation.counter-strike.net

Wynajęcie kawiarenki na noc

Niechaj ten kto nie ma za sobą nocki spędzonej przed kompem w kafejce, stuknie obcasami i wraca do Kansas bo kapitan Nemo na niejednym morświnie zwykł posiłki jadać. Hmmm... i co to niby miało znaczyć ? Nieważne. Z nockami w cafe jest jak z teorią względności - każdy o niej słyszał ale nie każdy wie na czym ona polega. Jeżeli chcesz obalić mity i poznać fakty, chcesz zagłębić się w arkana tej wiedzy, to nie przestawaj składać literek.
O ! nie przestałeś... to dobrze. Otóż nocki zazwyczaj rozpoczynają się od godziny 11 p.m. a kończą różnie - od 6 do 7 a.m. (kiedyś te kompy muszą przecież odpoczywać). Jednakże zanim będzie nam dane się o tym przekonać, musimy spełnić dwa warunki: rezerwacji dokonać co najmniej dzień wcześniej oraz zorganizować minimalną wymaganą ilość graczy (w zależności: od 6 do 8 osób). Maksimum oczywiście istnieje również, lecz łatwiej jest kogoś wyrzucić niż znaleźć. No dobra. Mamy już zgraną ekipę, nocka zarezerwowana, i co teraz ? Teraz pozostało nam zorganizować to, co niejednokrotnie wywierało wpływ na przebiegi wojen i nie chodzi mi tu bynajmniej o piękne kobiety [^-^], lecz mam na myśli zaopatrzenie. Niemal regułą jest, że człowiek po tych kilku pierwszych godzinach zaczyna odczuwać głód, nie głód fragów, bo ten towarzyszy nam przecież cały czas, lecz ten pierwotny, który z hukiem wyrywa nas ze świata multimedialnej rozgrywki i brutalnie sprowadza, do nie koniecznie szarej, rzeczywistości. Brrryy... tak więc lepiej jest się za czasu przygotować. Najlepiej pomogą nam w tym paluszki, które cyklicznie podjadane zapewniają stałą dostawę węglowodanów do organizmu przez co pozwalają się skupić na rzeczach ważniejszych, to jest na fragowaniu. Za dodatkowy ich atut można uznać fakt, iż w przeciwieństwie do "chrópkóf" i "chepsóf" nie pobrudzą nam naszych zwinnych rączek. Oczywiście można przyłożyć z grubej rury i przytaszczyć ze sobą bochenek chleba i dżem ! (pozdrawiam wtajemniczonych :). Kwestia napoju jest już bardziej luźna, jak kto woli: ciepły, zimny, z bąbelkami... ekhm. Jeżeli nie chcesz oddalać się co chwila od drużyny to nie polecam napojów moczo(czoczo)pędnych. Na przekór zdrowemu rozsądkowi, tej nocy drzemać nie będziemy, a słowo sen zniknie z naszych słowników jak tylko ujrzymy menu CS. Jednakże, jeżeli ktoś gustuje w tych rzeczach, to kawusia zapewne poleci musowo, lecz jak dla mnie jest to proceder całkowicie zbędny, ew. szklaneczka plusza przed wyjściem, którą i wam polecam. OK, ekipa jest, rezerwacja jest, piękne kobiety są, to co teraz ? Jeżeli mamy już to wszystko, wówczas możemy powiedzieć o sobie że jesteśmy gotowi. Nie pozostało nam już nic więcej jak udać do cafe to znaczy do Arrakisa. [^^] Pamiętajcie jeszcze, że jak jakimś cudem macie coś na HDD do zgrania (no bo niby skąd jak cala noc była młócka w CS) to czyńcie to przed końcem czasu ale o tym zapewne poinformowani zostaniecie na miejscu.
Takie nocki posiadają specyficzny urok. Zdarza się, że osoby, często nie znające się wcześniej, po tych kilku godzinach wspólnej gry, gdy nad ranem wychodzą na słoneczko są już dobrymi qumplami. Każdy szanujący się gracz winien choć raz przeżyć coś takiego osobiście, potraktować to jako alternatywę dla dziennych eskapad.

Autor: skolo   

      Waszych komentarzy : [ 7 ]    Dodaj komentarz


© 2003 - 2006 Site copyrights by skolo